Najnowsze wpisy


paź 24 2004 czy warto...?
Komentarze: 1

Ehhh... czym jest zycie? Czy warto zyc i meczyc sie z kazda sekundą? Czy jest sens dalszego egzystowania? Ja powoli (juz chyba calkowicie ) zaczynam w tą wątpić. Skoro takie rzeczy jak, wiara, marzenia, milsoc, nadzieja, szczescie, spokuj... nie maja zadnej wartosci... i caly czas to samo w glowie, wciaz te same pytania...

Jak wyglądał bedzie ten dzień, kiedy odejdę z tego świata?

bardzo chce wiedziec kto mnie ma za prawdziwego brata

kto w pierwszym rzedzie bedzie, i kto będzie płakał

kto pomnik bedzie moj odwiedzał i znicze zapalał?

u kogo na biurku w ramce bedzie moje zdjecie stało?

i komu bedzie mnie najbardziej brakowało?

kto bedzie mnie wpominał jak czasami było źle lub dobrze?

ja coraz czesciej wyobrazam sobie wlasny pogrzeb

nigdy niewiem, do konca kto za mna stoi kto mnie wspiera

tylu kumpli wokol, a nie jeden ma mnie za frajera

Niechce mi sie zyc... zycie to udręka...

moja chec i wiara tonie... Czy warto? Warto zyc? Warto snic, o lepszym jutrze...?

 

venom : :
paź 15 2004 Woelki powrot VenoM'a
Komentarze: 9

yo yo yo yo... nie pisalem nic na blogu prawie pol roku, to chyba rekord zaniedbywania... Kurwa... w chuj mi sie nie chce pisac co sie u mnie dzialo przez ten czas... No ale moze troszke streszcze.... Hmmm... no wiec zdalem do klasy II (( z bolem ale zdamy - moje mottto :) )) Wakacje byly w chuj zjebane:/ Siedzialem w domy calymi dniami i sie fest nudziłem, skwar na Maxa:/ Yyyyyy... potem wrzesien, zjebane te same ryje :/ Potem rozwiązali mi klase... (( moja kochana II D :( )) No ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.. nowa klasa jest w chuj fajna :] Na dodatek chodze z GambiTem do klasy :D:D (( Yo  yo...pozdro dla zioma z Blokowisk :) )).... Yyy..noi co tam jeszcze... ahaaaa, no mile wspominam nasze "garazowe melanze" :D u Dexa na melanzu bylo wprost zajebiiiiscieeeee... Tylko ze nie pamietam jednej zajebistej scenki z moim udziałem :D Ale nie powiem jakiej:P Kto ma wiedziec ten wie :P:P

Bla bla bla bla bla..... no i co ja mam kurwa pisac? wyszedle mz wprawy po takiej dluuugiej przerwie :/:/:/ Ale chyba nie zle mi poszlo jak na taka przerwe ?:D

Aaa...no o najwazniejszym zapomnialem... a mianowicie o "domowych popijawach" u C!D'a ((Gonsioreczkaaaa .... ooooo....Gonsioreczkaaa :] )) Nie ma to jak picie browarkow przy filmie i fuuurzee frytek :D:D (( C!D obierał ziemniaczki a ja kroiłem na zajebiiste "paluszki"..wyglądały jak peniski nietoperzy :P:P )) Normalnie... muaaaahhhh :*:* :]    A dzisiaj to bylo wprost wyjebanie :D Gyrosik na wynos i pifko (( oczywiscie obowiązkowo HarnaŚ :D )) i to wszystko w domowym zaciszu :):) .....

Dobra kurwa..ide jakis film se obejrzeć, zwale gruszkieee i w kimonko :P:P

Pozdro dla: All klasa II B, C!D'a, Gambitka, Dexa, Kn0ra ( Krzysiu T... pedałek moj :D), HoRaCa, all klan W-NB, Spioszka, Kali, Kaski W, Siory Gąsiora (:P), Sylwiny, moja mame, tatusia, siore, pieska Tommyego, Babe Jage, Wszystkich Quakeowców, Hip-hopowcow, Blokersow (( taa to myyyyyy )), Hooliganow.... cdn...

venom : :
maj 09 2004 ....:::: Ello D.J. Ven! ::::....
Komentarze: 4

Siemacie kabaty. niepisalem jzu feest glugo, poniewaz hmmmm..... nie miałem czasu??????????? Tak wlasnie, nie mialem czasu :P lol'son :] Robilem swoją magiczną stronke... Przepełniona jest teraz lekką nutka dekadencji (muhahaha) Nom...to o czym by tu napisac... Juz niedlugo wakacje :] Tylkop trza najpierw zdać :( No ale jakos się da rade i bendzie dopshe :) Niach niach niach:) Wlasnie przed chwilką grałem w CS'a (Counter Strike) niach niach... spoko giera:P:P Dopiero się uczem :) Ale dla mnie number jeden to Qauke :P:P:P Tego nic nie przebije :] Nawet Quake IV :D Ehh..niedzielne popołudnie :/ Co tu QrWa robić ?: Hmmmm... jak to co... iść na blokowisko, pogadać z ziomalami blokerskami :P:P Niach niach niach... A potem..jakies lekcje by siem przydało zrobić... Hmmm...no to na tyle... trzymta siem Kabaty... GooD LucK... Aha.. jeszcze jedno.. Wszystkiego najlepszego dla kochanej KaLusi :*:* Sto lat :):) :*:* Buuuziaczki :]:] 

....:::: Bo od początku żyje tu... gdzie te historie się toczą ::::....

venom : :
kwi 17 2004 .::: I... już nic nie pozostało... :::.
Komentarze: 12

Witam wszystkich... niewiem czy to ktoś będzie czytać..ale.. w sumie w to wbijam. DAwno nie pisałem, jesli ktos odwiedza mojego bloga, to sorry ze nie zastał tu od jakiegoś miesiąca żadnej notki... Eh..w sumie niewiem o czy mam pisać... Niewiem czy warto... Ostatnio irytuja mnie różne rzeczy... Ale... nie będę o tym pisać... szkoda czasu. Ostatnio wywnioskowałem, że wiele osób powinno dostać nieźle po dupie od życia... zeby zrozumieć pewne rzeczy. Boze... jak widzę jakimi wartościami się kieruje nasze przyszłe pokolenie dumnych polaków, to mnie czyści. Zero szacunku, zero rozumu... Poprosru płycizna...  Kurwa, zmieńci się ludzie! ( droga młodzierzy ) Z tego co widzę, pozostała tylko garstka ludzi, którzy potrafią życ, cieszyć się tym co mają, i co najważniejsze doceniać cięzką charówe i zapierdalanie innych. Kurwa chętnie bym się odwołał do róznych przykłądów i konkretncyh osób, ale dam sobie na wstrzymanie... Pamiętajcie.. życie to nie bajka...Spadacie na psy, zastanówcie się nad własnym postępowaniem... Podejmujcie decyzje na które godnośc wam pozwala... A jeśli decyzje są nieprzemnyślane, pochopne i niewłaściwe, to nie macie godności...

!! † .:: Dust... to Dust... Amen ::. † !!

venom : :
mar 17 2004 † Kino -
Komentarze: 20

Boze... masakra! Dzis byłem razem ze swoją (zrytą) klasą we Wrocku w kinie "Helios" na filmie pt "Pasja". Film ten opowiada o ostatnich chwilach życia Jezusa. Film, daje do myślenia, mnie osobiście trzymał w napięciu do ostatnich minut... Może nie dacie w to wiary, ale póściły mi nerwy i w pewnym momęcie, poprostu łzy same zaczeły mi spływać po policzku. Takie poświęcenie, a to wszystko z miłości i wiary. W scenach chłosty, poprosru ściskało mnie w żołądku, widok rozrywania ciała przez bicz zakończynym ostrymi haczykami, rany zadawane batem... Założenie korony ciernistej i samo ukrzyżowanie - każdy szczegół był ( aż do bulu ) pokazany... niewiem jak inni zareagowali na to, ale wiem że siedzący koło mnie Radek ( Czarnóch ) miał wibre w brzuchu na widok drastycznych scen... A siedzący z drugiej strony Dudek ocierał bluzą łezki... Każdy fragment ciała nieszczęsnego Jezusa był pocharatany aż do mięsa, poprostu rana na ranie... na moje oko były gdzieś głębokie na 1 lub 2 cm. Ulgę jaka miałem oglądając ten film, to fragment kiedy Jezus budzi się żywy w jaskini (zmartwychwstanie)... Ehh..ten wyraz twarzy, ten bol który dawał o sobie znać, poprostu ryczec się chce. Jak wydawał krzyki i jęki to musiałem aż zaciskać ręcę... Kurde, czy mi się zdaje czy jestem jakiś nadwrażliwy? Miałem na filmie takie schizo, że chciałem się tam zjawić i wziąść z tamtąd tego nieszczęsnika ( schizo jak się patrzy ) W sumie to nie żałuje że byłem na tym filmie... Wierzcie mi, film godny uwagi...

...."Błogosławieni Ci, którzy nie zobaczyli - a uwierzyli"...

venom : :