† Kolejne stracone dni, z życia poza...

Aaaaaaaa!! odpierdala mi!!  Ehhhh... dosyć dawno nie pisałem, i to chyba będzie moja ostatnia noteczka... pierdole to.. po chuj ja to pisze jak nikt nie odwiedza tego bloga? I nikt nie komentuje notek? Przeciesh nie robie tego dla siebie... Juz mi to swisa... Podobnie ze stronką, już nie będę jej ulepszał, bo tez nikt jej nie odwiedze, mam zamontowany licznik, i od jakiegoś czasu stoji w miejscu... No ale trudno, nic na chama... A co tam u mnie? Hmmm... stara bida... W środe jadem sobie z klasa do kina na "Pasje" ( łooojeejkq.. biedny Jezus.. po chuj on się tak męczył dla ludzi? Kazdy teraz ma to w dupie, że sie poświęcił... troche szacunku dla niego... !! ) Ahhh... normalnie w piątek dostałem -5 z niemca z kartkówki... ale szanowny Pan Paras, jakos nie mogł uwierzyć i powiedział że na następnej lekcji to sprawdzi ( fest nie?? ) Ale ja w to wbijam bo to umiem:):) Jestem zarajany (:)) z tej oceny, ponieważ w pierwszym semestrze moja ocena z kartkówki nie przekraczała oceny "dst" (3) Cyna kurwa... chylcie czoła i cipki... loool'son... No ale, jak to w zyciu cos się musi pierdolić, od jakiegoś czasu ( hmmmm... od 4 miechoff ) nie moge się dogadać z mamusią, albo ona przezywa jakis kryzys, albo ze mną coś jest nie tak... Ten nasz spór jest poprostu jebnięty, robimy sobie problemy i jakieś kłutnie z byle czego... Chujowo tak :( Ehhh... dobra ja kończe ten bełkot... Idę posłuchać DKA... Narazie ..Ehh..:(

aha..jeszcze jedno, mam prośbę, niech mi każdy napisze czy chce zebył dalej prowadził tego bloga... Tak sobie pomyslałem, że ktoś może się wkurwiać jak proszę o komenta na notce, takie jęczenie może być wkurwiające.. więc proszę o wypowiedz na ten temat... Z gory ThX <---- StRzAłEcZkA®